Firma Nestro powstała w 2005 roku jako oddział niemieckiej firmy. Początkowo pracowały w nim trzy osoby. Dzisiaj Grupa Nestro w Starym Oleśnie zatrudnia już 127 osób i ma kolejne wolne miejsca pracy. Zakład mieści się na czterohektarowym terenie dawnej roszarni lnu.
Firma ma duży biurowiec i trzy hale produkcyjne o łącznej powierzchni ponad 2000 metrów kwadratowych. Aktualnie kończy się budowa czwartej hali, która ma 1900 metrów kwadratowych powierzchni.
- Będzie to hala produkcyjno-magazynowa z działem badawczo-rozwojowym, w którym testować będziemy innowacyjne systemy odpylania, które projektujemy i produkujemy - mówi Radosław Gliński, dyrektor zarządzający Grupy Nestro.
Inwestycja kosztuje 5 milionów zł. Nowa hala zostanie oddana do użytku w lipcu.
W skład Grupy Nestro w Starym Oleśnie wchodzą trzy firmy:
- Nestro (zajmująca się projektowaniem i sprzedażą systemy odpylania dla przemysłu drzewnego, meblarskiego, papierniczego i do sortowni odpadów),
- Netecs (dział badawczo-rozwojowy i produkcja wentylatorów i systemów odpylania)
- oraz Elektromatik (projektowanie i prefabrykacja systemów sterowania).
Rozbudowa wynika m.in. z tego, że Grupa Nestro zwiększy o 50 procent produkcję systemów sterowania.
- Ich produkcja zostanie przeniesiona z Niemiec do naszego zakładu - mówi Radosław Gliński.
Nowa hala produkcyjna oznacza nowe miejsca pracy. Nestro cały czas regularnie zwiększa zatrudnienie. W 2005 roku firma startowała z 3 pracownikami, w 2010 roku było już 40 pracowników, w 2015 roku 80 ludzi, a teraz załoga liczy już 127 osób.
- Nową halę do użytku oddamy za dwa-trzy miesiące, ale na już potrzebujemy 3-4 elektryków, do tego ślusarzy, spawaczy, lakierników. Jak wszyscy, my również borykamy się z brakiem ludzi do pracy - mówi Radosław Gliński.
Nestro próbuje poradzić sobie z tym problemem, od pięciu lat współpracując ściśle ze szkołami z Olesna i Kluczborka, oferując płatne staże i kształcenie zawodowe uczniów.
- Od 2016 roku organizujemy Dzień Odkrywców Zawodów. W tym roku wirtualnie, czyli zdalnie, ale w poprzednich latach zainteresowanych uczniów klas VIII szkoły podstawowej nr 1 z Olesna, a wcześniej gimnazjum, zapraszaliśmy do naszej firmy na Dni Odkrywców Zawodów - mówi Radosław Gliński. - Jest to projekt, który realizujemy już od 5 lat razem z Anną Hiller-Janik, doradcą metodycznym. W tym roku też zaprosiliśmy uczniów, ale internetowo. Za pomocą aplikacji Teams oraz smartfonów pokazywaliśmy im nasze stanowiska pracy. Opowiadaliśmy, jakich zawodów można się u nas wyuczyć.
Zdaniem dyrektora Nestro, dobre kształcenie zawodowe jest jedynym sposobem, żeby poradzić sobie z problemem naboru pracowników.
- Bardzo ważną rolę odgrywają doradcy zawodowi. Niezbędna jest współpraca zakładów pracy ze szkołami podstawowymi. Jeśli uczeń dowie się, jakie zawody są poszukiwane i zobaczy tę pracę z bliska przez cały dzień, to może dojdzie do wniosku, że warto wybrać właśnie jeden z zawodów, w których jest zapotrzebowanie na rynku pracy - mówi Radosław Gliński.
- Na dni otwarte zapraszamy do nas zawsze wcześniej przygotowaną małą grupę 10-12 osób. Uczniów, którzy planują uczyć się w szkole branżowej lub technikum. Nie realizujemy wycieczki po zakładzie, tylko prezentację konkretnych stanowisk pracy w naszej firmie w takiej formule, że jeden pracownik cały dzień zajmuje się jednym uczniem - dodaje dyrektor zarządzający firmy Nestro.
W Oleśnie, w którym nie ma wielu dużych przedsiębiorstw z sektora prywatnego, Nestro to jeden z największych zakładów pracy.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?