- Wiola ukończyła naszą szkołę sześć lat temu, ale jeszcze w trakcie nauki w liceum zadbała o swoją zawodową przyszłość: zarówno o karierę modelki, jak i o dobre wykształcenie - mówi Marek Leśniak, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im Lotników Polskich w Oleśnie.- Wiola była także ofiarna wolontariuszkę i do dzisiaj pomaga ludziom potrzebującym na całym świecie.
Wiola Gaida ukończyła oleski ogólniak w 2016 roku.
- W tej auli pisałam maturę, wylosowałam pierwszą ławkę! A na tej scenie grałam w spektaklu w ramach Szkolnych Konfrontacji Teatralnych - wspominała oleska modelka. - Bardzo się cieszę, że mogę spotkać się z uczniami w mojej szkole. Nie chcę, żeby to było tylko opowiadanie o zawodzie modelki. Chciałabym wam przekazać energię do spełniania swoich marzeń.
Wiola wyznała młodszym koleżankom i kolegom, że modelką została przez przypadek.
- Byłam w galerii handlowej w Opolu, żeby kupić buty, a tam zaczepiła mnie rekruterka z agencji modelingowej. Wszyscy w sklepie zaczęli się na mnie patrzeć. Byłam bardzo zawstydzona, a dzisiaj to ja jestem również skautem i szukam kandydatek na modelki - mówi Wiola Gaida.
Oleska modelka opowiadała nie tylko o blaskach, ale także o cieniach pracy modelki.
- Dzisiaj na szczęście już się od tego odchodzi, ale jeszcze kilka lat temu agencja modelingowa kazała mi w miesiąc schudnąć 6-7 kilogramów, modelka musiała być nie szczupła, ale wychudzona - opowiadała Wiola. - Zrzuciła te kilogramy, w agencji pogratulowali mi, ale ja czułam się fatalnie, byłam blada jak ściana, byłam blisko anemii. Jeśli mogę wam coś poradzić, to zdrowie jest ważniejsze niż figura z okładki!
Wiola Gaida radziła też, żeby nie dążyć do robienia kariery za wszelką cenę.
- Miałam propozycję kontraktu w Paryżu już w wieku 17 lat, ale odmówiłam. Najpierw chciałam skończyć szkołę i zdać maturę - mówi modelka z Nowego Jorku. - To była bardzo dobra decyzja. Znam mnóstwo dziewczyn, które nie skończyły żadnej szkoły, a przecież kariera modelki trwa krótko, za to wykształcenie jest na całe życie.
Nie oznacza to jednak, że ówczesna nastolatka bała się wyjeżdżać w świat.
- Po maturze podpisałam kontrakt na Tajwanie i postawiłam rodziców przed faktem dokonanym. Powiedziałam im: „Lecę na Tajwan. Zawieziecie mnie na lotnisko, czy mam poszukać kierowcy?" - wspomina Wiola Gaida.
Oleska modelka w ciągu ostatnich pięciu lat była na kontraktach na Tajwanie, w Tajlandii, Hongkongu, Makau, Singapurze, Meksyku, a obecnie w USA: najpierw w Miami, a obecnie w Nowym Jorku.
- Uwierzcie w siebie, miejcie marzenia i nie bójcie się ich spełniać. Żeby spełnić marzenia o międzynarodowej karierze, uczcie się języków i zdajcie maturę - radzi Wiola Gaida. - Pomagajcie, jeśli chcecie być szczęśliwymi. Pamiętajcie, że dobro wraca. Sama wielokrotnie się o tym przekonałam!
Licealiści z Olesna byli zachwyceni spotkaniem z kilka lat starszą koleżanką szkolną.
- To było jedno z wydarzeń, które dało mi ogromną motywację. Otwarło mi oczy na to, co w życiu jest ważne. Bez nauki i wiary w siebie nic się nie osiągnie - mówi Oliwia.
Zobacz, gdzie na kontraktach była Wiola Gaida, modelka z Olesna
Z Olesna do Nowego Jorku
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?