Z informacji platformy Airly wynika, że w środę od godz. 20 stężenie pyłu PM10 na terenie Opola wynosiło od około 200 do blisko 500 proc. normy, wynoszącej 50 mikrogramów na metr sześcienny. Podobna sytuacja miała miejsce w rejonie innych miast, m.in. Gogolina, Zdzieszowic, Kędzierzyna-Koźla, Nysy, Brzegu i Strzelec Opolskich.
W nocy sytuacja zaczęła się stopniowo poprawiać, by o poranku znów doszło do pogorszenia jakości powietrza. Potem smog znów zaczął ustępować, ale wszystko wskazuje na to, że ostatniego dnia stycznia znów będzie poważnym problemem.
Z prognoz publikowanych przez GIOŚ wynika, że już od godziny 17 rozpocznie się spadek jakości powietrza do poziomu dostatecznego (od 200 do 300 proc. normy PM10) oraz złego (300-400 proc. normy PM10). To oznaczać będzie niedobory świeżego powietrza zarówno w Opolu, jak i w całym województwie.
Opolski Alarm Smogowy informuje, że gdy jakość powietrza jest "dostateczna", to jego zanieczyszczenie i tak stanowi zagrożenie dla zdrowia i może mieć negatywne skutki zdrowotne. "Należy rozważyć ograniczenie (skrócenie lub rozłożenie w czasie) aktywności na wolnym powietrzu, szczególnie jeśli ta aktywność wymaga długotrwałego lub wzmożonego wysiłku fizycznego" - informują aktywiści.
W przypadku jakości powietrza klasyfikowanej jako "zła" najlepiej w ogóle nie wychodzić z domu bądź ograniczyć przebywanie na zewnątrz do minimum.
"Zamknij okna, załącz oczyszczacz powietrza, korzystaj z komunikacji zbiorowej, nie pal w kominku jeżeli nie jest to jedyne źródło ogrzewania, unikaj przebywania na zewnątrz i uprawiania aktywności fizycznej, obserwuj pomiary jakości powietrza. Wychodząc na zewnątrz korzystaj z maski smogowej i kosmetyków antysmogowych" - instruują aktywiści.
Zobacz też: Opolski Alarm Smogowy - strefa zielonego Opola
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?