Ulica Kossaka w Oleśnie na prywatnym odcinku zostanie utwardzona przez właściciela

Mieszkańcy Olesna, którzy spacerują ulicą Kossaka w kierunku Grodziska, zaalarmowali, że na drogę wysypano tony gruzu i cegieł.

W oleskim magistracie poinformowano nas, że nie jest to droga gminna, lecz przebiega przez prywatny teren. Okazało się, że to właściciel rozpoczął utwardzanie drogi.

- Przecież nie na złość spacerowiczom wysypałem tam kupę gruzu! Chodzi o to, że w okresie zimowo-wiosennym, podczas opadów, ta droga jest praktycznie nieprzejezdna. Zaraz po przywiezieniu gruzu na podbudowę zostało to wyrównane i ubite, przysypane piaskiem, do zrobienia zostały jeszcze pobocza i będzie kawałek dobrej drogi - mówi Andrzej Wieczorek, właściciel drogi.

Remontowany odcinek drogi skontrolowali również w poniedziałek urzędnicy gminni i nie stwierdzili uchybień. Gruz został już wyrównany i ubity.

- Jako jedyni na tej ulicy nie posiadamy utwardzonego dojazdu do posesji, oświetlenia ulicznego, kanalizacji, a w okresie zimowym droga odśnieżana jest na zgłoszenie - dodaje Andrzej Wieczorek.

Ulica Kossaka rozpoczyna się przy starym młynie i supermarkecie Biedronka. Jest to boczna droga od ul. Częstochowskiej, czyli od drogi wojewódzkiej nr 494. Jest drogą gminną tylko w części. Później biegnie aż do Grodziska, do drogi krajowej nr 11, ale biegnie na prywatnych działkach.

- Nasz fragment drogi jest wyraźnie oznaczony tabliczkami informacyjnymi „Droga prywatna, nie wjeżdżać'', ale nie zabroniliśmy nikomu przemieszczać się po naszych prywatnych terenach - mówi Andrzej Wieczorek. - I to mimo że jeżdżą tędy samochody osobowe i dostawcze, quady, chodzą spacerowicze, pozostawiający po sobie szklane butelki oraz śmieci po żywności. Sprzątamy śmieci i cierpliwie znosimy to wszystko.

- W ubiegłym roku pisałem wniosek budżetowy w sprawie remontu nawierzchni na tej ulicy, pod którym podpisały się 32 osoby - informuje Andrzej Wieczorek. - Gmina jednak nie posiada pieniędzy na ten remont, o czym zostaliśmy poinformowani.