Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdziechowice. Dwóch myśliwych spędziło noc na dołku. Policja sprawdza, czy jeździli po pijaku z bronią

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Dochodzenie w sprawie kolizji w Zdziechowicach nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Oleśnie. Na zdjęciu przystanek w Zdziechowicach niedaleko którego doszło do zdarzenia.
Dochodzenie w sprawie kolizji w Zdziechowicach nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Oleśnie. Na zdjęciu przystanek w Zdziechowicach niedaleko którego doszło do zdarzenia. Mirosław Dragon
W poniedziałek po południu w Zdziechowicach samochód terenowy uderzył w osobową skodę. Świadkowie mówią, że kierowca odjechał z miejsca wypadku, a pasażer uciekł w las. Obu zatrzymała już policja.

Była godz. 17:30 w poświąteczny poniedziałek (27 grudnia), kiedy na drodze wojewódzkiej nr 487 w Zdziechowicach (w gminie Gorzów Śląski) zygzakiem jechał terenowy nissan. Z naprzeciwka nadjeżdżała skoda octavia. Kierowca skody, żeby uniknąć zderzenie, próbował zjechać na pobocze, ale i tak nie zdołał uniknąć bocznego zderzenia.

- Z nissana wysiadło dwóch pijanych mężczyzn. To dwóch tutejszych myśliwych: jeden jest emerytowanym policjantem, a drugi miejscowym przedsiębiorcą - mówi jeden ze świadków zdarzenia.

- Ten samochód terenowy to był „anglik", miał kierownicę po prawej stronie. Z samochodu wytoczył się mężczyzna, podszedł do kierowcy skody i powiedział, że jest byłym policjantem i że i tak mu nic nie zrobią. Że jakby co, to nie on jechał, tylko jego żona, której tam wcale nie było - opowiada świadek zdarzenia.

Świadek, którzy opowiedział nam o tym incydencie twierdzi, że chwilę po kolizji przyjechało audi, którego kierowcy myśliwy przekazał swoją broń. Jeden z dwóch myśliwych miał uciec do przydrożnego lasu, a drugi odjechał nissanem z miejsca zdarzenia.

Kierowca uszkodzonej w wyniku kolizji skody octavii zawiadomił policję.

- Na miejsce udali się natychmiast policjanci z komisariatu w Praszce. Potwierdzili informację, że doszło do zderzenia skody octavii z nissanem terrano - informuje asp. sztab. Stanisław Filak z komendy policji w Oleśnie. - Policjanci zatrzymali do tej sprawy dwóch mężczyzn w wieku 43 i 69 lat, wskazanych przez świadków zdarzenia. Obaj byli pod działaniem alkoholu.

- Dwaj zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do komendy policji w Oleśnie w celu wyjaśnień - dodaje asp. sztab. Stanisław Filak.

Obaj myśliwi noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Najpierw muszą wytrzeźwieć, żeby złożyć zeznania w sprawie okoliczności wypadku.

Dochodzenie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Oleśnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zdziechowice. Dwóch myśliwych spędziło noc na dołku. Policja sprawdza, czy jeździli po pijaku z bronią - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na olesno.naszemiasto.pl Nasze Miasto