Zmarł Wilhelm Beker, prezes mleczarni w Oleśnie. To on wypromował masło ekstra z Olesna oraz słynną oleską śmietankówkę

Wilhelm Beker był jednym z najbardziej znanych menedżerów na Opolszczyźnie, mimo iż kierował niewielkim zakładem, mleczarnią w Oleśnie. Zrobił z niej renomowanego producenta zdrowej żywności. Został za to nagrodzony Złotą Spinką „NTO”.

W Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Wilhelm Beker pracował nieprzerwanie od 40 lat, od 1981 roku. Najpierw był instruktorem BHP, później kierownikiem produkcji, wiceprezesem, a od 1997 roku prezesem.

Miał za zadanie zrestrukturyzować pokomunistyczny zakład z 100 pracownikami i wiejskimi nierentownymi punktami skupu mleka.

Jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej nakłaniał oleskich rolników do ulepszania jakości mleka. W skupie najlepszej jakości mleko dostawało oprócz normalnej ceny premię. OSM pomagała doposażać gospodarstwa w nowoczesne urządzenia. Załatwiała kredyty preferencyjne, dawała własne pożyczki.

- Spółdzielnia działa podobnie jak grupa producencka! - podkreślał Wilhelm Beker. - Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Oleśnie to 110 dostawców mleka i 50 pracowników zakładu. Rolnicy przekazują nam mleko, a my mamy je jak najkorzystniej sprzedać. Każdy z naszych spółdzielców ma jeden głos, niezależnie od tego, czy oddaje 300, czy 3000 litrów mleka. Inaczej niż w spółce, w której są duży i mali udziałowcy. W naszej spółdzielni mamy fundusz zasobowy, fundusz wzajemnej pomocy. Rolnicy mogą wziąć u nas kredyt do 100 tysięcy zł na maszyny rolnicze, zakup krów, nawozy, inwestycje w gospodarstwie. To jest kredyt bez odsetek. Rolnik spłaca go mlekiem. Żadna spółka nie da takiego kredytu!

Oleska mleczarnia wprowadziła na rynek produkty z lokalna marką: masło ekstra z Olesna, śmietanka z Olesna, kefir z Olesna, oraz słynną oleską śmietankówkę, czyli „świeżą śmietankę z odrobiną alkoholu”.

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska mieści się w tym samym miejscu od 1907 roku - przy ul. Dworcowej 20 w Oleśnie. Ponad 110 lat mają też receptury specjałów z Olesna: masła, sera twarogowego czy śmietankówki oleskiej.

Miesięcznie oleska mleczarnia sprzedaje kilkanaście tysięcy butelek śmietankowego likieru. Co miesiąc OSM w Oleśnie sprzedaje też 30 ton masła. Produkty z oleskiej mleczarni robione są na bazie mleka, dostarczanego przez 110 rolników zrzeszonych w spółdzielni. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska zatrudnia obecnie 50 pracowników. Zakład przerabia 1,5 miliona litrów miesięcznie.

- Znaleźliśmy niszę w rynku spożywczym. Bo jest moda na tradycyjną żywność. Mamy grono klientów, którzy chcą kupować naturalne masło. Ja pamiętam czasy, kiedy masła nikt nie chciał kupować, sprzedawaliśmy je z żuka pod dworcem - wspominał Wilhelm Beker. - Liczę na to, że w branży spożywczej utrzyma się nisza dla małych mleczarni, tak samo jak dla małych piekarni, które też są polską specjalnością. Na Zachodzie nie ma takiego pysznego, świeżego pieczywa. Mam nadzieję, że w Polsce nadal duża część klientów będzie chciała zjeść chrupiący chleb posmarowany naturalnym masłem.