Druga tura w Lipinkach: na kartach do głosowania pojawią się nazwiska Bogdana Czeluśniaka i Czesława Rakoczego

Druga tura wyborów w Lipinkach to naturalna konsekwencja mnogości kandydatów, którzy uznali, że chcieliby sprawdzić w zarządzaniu samorządem. Przypomnijmy tylko, że podczas pierwszego głosowania wyborcy znaleźli cztery nazwiska na swoich kartach do głosowania: Iwonę Dybaś, Bogdana Czapkę, Bogdana Czeluśniaka oraz Czesława Rakoczego. Dwaj ostatni są mieszkańcom doskonale znani z pracy w samorządzie. Nieco mniej mieli wyborcy okazji, by poznać Bogdana Czapkę, prezesa Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Lipinkach. To samo dotyczyło Iwony Dybaś, zawodowo związanej z KP Państwowej Straży Pożarnej w Lipinkach.

Pierwsza tura była rekordowa pod względem frekwencji. W gminie do urn poszło prawie 62 procent uprawnionych do głosowania. I był to najwyższy wynik w Gorlickiem. Ostatecznie na Czesłąwa Rakoczego, obecnie jeszcze rządzącego wójta zagłosowało 1319 wyborców. Pozostali kandydaci zebrali w sumie 1984 punkty wyborcze: Iwona Dybaś dostała ich 477, Bogdan Czapka – 526, a Bogdan Czeluśniak – 981. Nikt, zresztą słusznie, nie obstawiał, że wybory rozstrzygną się podczas pierwszego głosowania, choć takie rozstrzygnięcia w Gorlickiem się zdarzały. Do 21 kwietnia nie pozostało już wiele czasu, ale obaj kandydaci nie prowadzą zbyt głośnej kampanii.

Bogdan Czeluśniak zapewnia: posiadam wieloletnie doświadczenie w pracy samorządowej oraz  wykształcenie w kierunku prawa administracyjnego.  Jeżeli zdobędę zaufanie wyborców w gminie Lipinki, mam wiele pomysłów jak zadbać o różnorodne potrzeby naszej społeczności.

- Jednym z moich priorytetów jest  kontynuacja inwestycji w infrastrukturę, takich jak chodniki, drogi, wodociągi czy kanalizację, aby poprawić jakość życia mieszkańców – zaznacza.

Priorytetowo traktuje troskę o młodzież, osoby starsze oraz niepełnosprawne. Chciałby też stworzyć warunki, które uczynią gminę bardziej przyjazną dla przedsiębiorców.

- W swoim programie wyborczym zawarłem pomysły, które mają zapewnić społeczeństwu łatwiejszy dostęp do informacji (stworzenie gminnego system informacji SMS) oraz chciałbym mieszkańcom zapewnić nieodpłatną pomoc prawną w urzędzie. Jeżeli chcecie Państwo stabilnie rozwijającej się gminy, przemyślanych inwestycji, gminy dbającej o wszystkich mieszkańców i troszczącej się o ich potrzeby, to proszę was o poparcie mojej kandydatury – apeluje.

Urzędujący wójt Czesław Rakoczy dziękuje za wsparcie z pierwszej tury i wybór dziesięciu radnych, którzy z nim startowali i z którymi chciałby nadal rozwijać gminę.

- Jestem skuteczny. Pozyskałem w tej kadencji na rzecz gminy,aż 67 mln zł dodatkowych środków, czyli około 46 tysięcy dziennie. Nie zlikwidowaliśmy małych szkół, a mimo to wydaliśmy 60 mln na inwestycje, nie zadłużając przesadnie gminy. Echo działań gminy znalazło uznanie w wielu prominentnych rankingach – wylicza.

Rakoczy podkreśla, że ma doświadczenie, przygotowanie zawodowe i serce, które odda swojej gminie, a pod jego przewodnictwem samorząd będzie dynamicznie się rozwijać, pozyskując środki, w tym z UE.

- Plany są ambitne i realne. Obejmują wszystkie dziedziny życia, w tym inwestycje oraz programy dla młodzieży, seniorów i osób niepełnosprawnych. Wiem, że wiele problemów w gminie jest jeszcze do rozwiązania. Dołożę wszelkich starań, aby je skutecznie rozwiązywać.  Jestem otwarty na pomysły i sugestie naszych mieszkańców. Drzwi do wójta są zawsze otwarte. Nie zawiodłem i nie zawiodę – zapewnia.